Forum www.DTR-TEAM.fora.pl Strona Główna www.DTR-TEAM.fora.pl
Forum społeczności biegowej powiatu Trzebnickiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I Maraton Karkonoski
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.DTR-TEAM.fora.pl Strona Główna -> Forum >>> DTR TEAM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:27, 24 Lip 2009    Temat postu: I Maraton Karkonoski

Marcin ,zegar tyka już niebawem niezła extrema , jak emocje i adrenalinka przed startem , czujesz się przygotowany ? żeby tylko pogoda wam dopisała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:12, 24 Lip 2009    Temat postu:

Tym razem bez ciśnienia.
Totalnie nie wiem co tam się będzie działo Smile

W BPSie biegałem od 50 do 90 km na tydzień. 85% po lasach z licznymi podbiegami. Główny cel tych treningów to wzmocnić nogi aby nie załapać kontuzji na trudnym terenie. Stawy działają an 100% czuje ze sprint w lesie po korzeniach i gałęziach jest "stabilny". Nogi elegancko wybierają nierówności Smile
Starałem się również wzmocnić "górę"...pompeczki brzuszki i takie tam Smile
Waga 78kg ale czuje ze wiekszosc siedzi w mięśniach - zawartość tłuszczu 19 [pomiar z wagi Smile].

Zaczynam planować logistykę i myśleć o lekkim odpoczynku...jutro ostanie 20km...tym razem asfalt...bede testował pas na odżywki i picie i nowe skarpetki Nike Smile

Zaczynam bardzo spokojnie...oby tylko starczyło siły na cały dystans Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:32, 25 Lip 2009    Temat postu:

msi napisał:
Tym razem bez ciśnienia.
Totalnie nie wiem co tam się będzie działo Smile

W BPSie biegałem od 50 do 90 km na tydzień. 85% po lasach z licznymi podbiegami. Główny cel tych treningów to wzmocnić nogi aby nie załapać kontuzji na trudnym terenie. Stawy działają an 100% czuje ze sprint w lesie po korzeniach i gałęziach jest "stabilny". Nogi elegancko wybierają nierówności Smile
Starałem się również wzmocnić "górę"...pompeczki brzuszki i takie tam Smile
Waga 78kg ale czuje ze wiekszosc siedzi w mięśniach - zawartość tłuszczu 19 [pomiar z wagi Smile].

Zaczynam planować logistykę i myśleć o lekkim odpoczynku...jutro ostanie 20km...tym razem asfalt...bede testował pas na odżywki i picie i nowe skarpetki Nike Smile

Zaczynam bardzo spokojnie...oby tylko starczyło siły na cały dystans Smile
Profesjonanle przygotowanie , jesteś w siłce , a start po takim przygotowaniu tylko poprawi ci apetyt Smile aż strach przewidziec co będzie na Hasco-Lek Wrocław Maraton ????może postraszysz Zigiego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zigi




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:40, 25 Lip 2009    Temat postu:

Dobrze ze poruszyles ten temat bo szukam zajaca ! jak bys kogos mial to bedzie milo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:23, 26 Lip 2009    Temat postu:

Zigi napisał:
Dobrze ze poruszyles ten temat bo szukam zajaca ! jak bys kogos mial to bedzie milo.



Zigi
pewnie atakujesz 3:00:00 Smile na takiej prędkości co najwyżej mógłbym cię pociągnąć na jakieś 20-25 km.

Wiem ze na maratonachpoloskich na forum powstają jakieś grupki - może akurat leci ktoś na 3:00


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:48, 26 Lip 2009    Temat postu:

Suplementacja !!!

Karkonoski tuz tuz ... i zaczynam się zastanawiać nad suplementami... nie miło wspominam ostatnie 7km na Maratonie w Jelczu, kiedy to "kosiły" mnie skurcze łydek Sad Gdyby nie Maestro pewnie leżałbym gdzieś w rowie Smile [jeszcze raz dzięki Andrzej za "support" na ostatnich km].

Wtedy upalna pogoda i wiaterek skutecznie pozbawiały mnie mikroelementów. Może nie byłem totalnie odwodniony, ale umówmy się - Powerade chyba nie daje już rady w takich warunkach.

Od kilku dni testuje Izostara w proszku do rozrabiania. Nawet nieźle to "wchodzi" Smile Mam też przetestowany zestaw batonów i żeli energy Smile

To co opisałem to powiedzmy standard na maraton. No ale MK to nie zwykłe 42,195 !!! Od 2 tygodni przyjmuję bombę witaminową Centrum. Dodatkowo po mocnych treningach zarzucam mega Magnez...regeneracja przyjemnie szybka Smile porozciągane mięśnie szybko wracają do siebie.

No i teraz najważniejsze !!!

Czy przed Maratonem Karkonoskim wskazane jest przyjecie podwójnej dawki witamin i magnezu ?

Czy w trakcie zawodów jeszcze przed "ścianą" podratować się magnezem ???

Nie wiem jaka będzie reakcja... jeszcze z treningów na szosie [rower] wiem z własnych doświadczeń ze słodki baton przed zawodami odcinał mi prąd po 15 minutach jazdy na maxa... wiadomo dużo cukru w organizmie...wiec organizm "zbija" cukier... za chwilkę jak go potrzebujesz to już jest "po ptakach"...

Poproszę o rady Smile

Z góry dzięki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zigi




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:06, 26 Lip 2009    Temat postu:

To znowu ja . Nie jestem jakims wyczynowcem ale z mojego doswiadczenia jesli chodzi o witaminki i magnezik to najwazniejsze w moim przypadku jest systematycznosc dozowania.Jesli chodzi o witaminki to nejlepiej proponuje Ci mieszac czyli np.dzis "centrum" jutro "vitaral" a jesli chcesz zwiekszyc dawke to kilka dni przed zawodami mozesz za aplikowac dwa razy dziennie.Magnez ? polecam Filomag raz dziennie no i przed zawodami kilka dni dwa razy dziennie.Organizm mysi sie przyzwyczaic do zwiekszonej dawki wiec nie wiesz jaka byla by reakcja organizmu przed samymi zawodami jak bys dopalil jakis "Kers". Wiec polecam przetestowac kilka dni przed oczywiscie normal treningi.
A jesli chodzi o "zajaczka" na marathon to moze byc i do 25 km potem polece juz sam...Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zigi




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:10, 26 Lip 2009    Temat postu:

A jeszcze na temat batonikow, ja np.nie jestem smakoszem tych lakoci i raczej nie podjadam batonikow przed marathonem .Ale to jest w moim przypadku kazdy organizm jest inny i reaguje inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:58, 26 Lip 2009    Temat postu:

Zigi dzięki za rady Smile
Zaczynam już pozytywnie "fiksować" przed tym biegiem Smile

...a jeśli chodzi o MWrocław to podaj swoje wymyślone tempo na pierwsze 25km...może przy mocnym początku pobije i swój rekord...

Maestro pewnie mnie opierdzieli za taką taktykę na Wrocław Smile ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:28, 26 Lip 2009    Temat postu:

msi napisał:
Zigi dzięki za rady Smile
Zaczynam już pozytywnie "fiksować" przed tym biegiem Smile

...a jeśli chodzi o MWrocław to podaj swoje wymyślone tempo na pierwsze 25km...może przy mocnym początku pobije i swój rekord...

Maestro pewnie mnie opierdzieli za taką taktykę na Wrocław Smile ???
A pewnie że opierdzieli , Ty nie fisiuj tylko rób swoje , już w Jelczu do półmetka było Ci za wolno. Zależy czy chcesz biec na RŻ tz. równiutko dwie połówki i na mecie żyć i z uśmiechem pić piwo , albo zaszaleć do pólmetka "zyskać" 5-10 min. i potem "umierać" do mety i wtopić 20-30 min. W zeszłym roku biegłem z Anią i od 25km. eskakada Gądowianka i potem jeszcze jedna górka gdzie "rekordziści " z półmetka już maszerowali a my dalej biegliśmy swoje i drugą (trudniejszą ) polowę mieliśmy 2 min. szybciej, natomiast rekordziści z Półmetka na mecie wtapiali średnio 20 min. a o samopoczuciu lepiej nie mówić.Jedz i pij to co najlepiej Ci wchodzi i z umiarem, żeby potem psycha nie siadała że jak nie wypiłem izotonika lub nie zjadłem witaminki to nie mam formy i nie dam rady.To co wybiegałeś to twoje i nikt ci tego nie zabierze , a witaminka nie koniecznie sprawi że bedzie jeszcze lepiej.Pozdrawiam życzę systematyczności i przede wszystkim zdrówka. Acha i mocny trening(zawody) = porządny wypoczynek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akrass




Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:46, 26 Lip 2009    Temat postu:

hm powiem wam tak... od najlepszej zawodniczki w Polsce rekordzistki w maratonie... na punktach odżywania pije wodę... albo Gastrolit można go kupić w aptece... jest łatwo dostępny i podobno się bardzo dobrze wchłania...
ja osobiście biorę witaminę supradyn, i omega 3 wraz z Q10, do tego magnez... wszystko jest ważne żeby robić to regularnie to raz... a dwa lepiej jeść owoce i wszystkie kolorowe warzywa i tak dobierać posiłki żeby było odpowiednio wszystko dobrane - myślę że to najlepsze rozwiązanie Wink
jak by ktoś chciał biec na 2:40-2:30 mogę przebiec się 10-15km Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:54, 27 Lip 2009    Temat postu:

andrzejhaz napisał:
msi napisał:
Zigi dzięki za rady Smile
Zaczynam już pozytywnie "fiksować" przed tym biegiem Smile

...a jeśli chodzi o MWrocław to podaj swoje wymyślone tempo na pierwsze 25km...może przy mocnym początku pobije i swój rekord...

Maestro pewnie mnie opierdzieli za taką taktykę na Wrocław Smile ???
A pewnie że opierdzieli , Ty nie fisiuj tylko rób swoje , już w Jelczu do półmetka było Ci za wolno. Zależy czy chcesz biec na RŻ tz. równiutko dwie połówki i na mecie żyć i z uśmiechem pić piwo , albo zaszaleć do pólmetka "zyskać" 5-10 min. i potem "umierać" do mety i wtopić 20-30 min. W zeszłym roku biegłem z Anią i od 25km. eskakada Gądowianka i potem jeszcze jedna górka gdzie "rekordziści " z półmetka już maszerowali a my dalej biegliśmy swoje i drugą (trudniejszą ) polowę mieliśmy 2 min. szybciej, natomiast rekordziści z Półmetka na mecie wtapiali średnio 20 min. a o samopoczuciu lepiej nie mówić.Jedz i pij to co najlepiej Ci wchodzi i z umiarem, żeby potem psycha nie siadała że jak nie wypiłem izotonika lub nie zjadłem witaminki to nie mam formy i nie dam rady.To co wybiegałeś to twoje i nikt ci tego nie zabierze , a witaminka nie koniecznie sprawi że bedzie jeszcze lepiej.Pozdrawiam życzę systematyczności i przede wszystkim zdrówka. Acha i mocny trening(zawody) = porządny wypoczynek.



Maestro...tak się lekko zagalopowałem !

Maraton w Jelczu uważam za bardzo udany przede wszystkim dzięki taktyce jaką mi zaproponowałeś i co najważniejsze będę się trzymał tej metody na innych startach Smile

Pamiętam jak Jędrek wyskoczył pierwsza dyche w 45:00...a na 4 kółku mijałem go z wielką obawą czy koleś czasami zaraz się nie przewróci...pewnie gdyby nie żel który mu wcisnąłem w łapę to by się nie pozbierał...dodam ze koleś nie jeden maraton zaliczył [zrobił nawet 100km] wielkie doświadczenie i twardziel na maxa a tu taki "zonk" mu się przytrafił Sad

Podsumowując... czytając wasze opinie nic nie zmieniam jesli chodzi o witaminki i mikroelementy... a w tym tygodniu tylko ryż, makaron, warzywka i białe mięsko Smile

Oczywiście zapraszam wszystkich zainteresowanych na trasę MK Smile
Doping na trasie by się przydał Smile i rezerwowy łyk wody Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:25, 27 Lip 2009    Temat postu:

akrass napisał:
hm powiem wam tak... od najlepszej zawodniczki w Polsce rekordzistki w maratonie... na punktach odżywania pije wodę... albo Gastrolit można go kupić w aptece... jest łatwo dostępny i podobno się bardzo dobrze wchłania...
ja osobiście biorę witaminę supradyn, i omega 3 wraz z Q10, do tego magnez... wszystko jest ważne żeby robić to regularnie to raz... a dwa lepiej jeść owoce i wszystkie kolorowe warzywa i tak dobierać posiłki żeby było odpowiednio wszystko dobrane - myślę że to najlepsze rozwiązanie Wink
jak by ktoś chciał biec na 2:40-2:30 mogę przebiec się 10-15km Razz
Poprowadz Tomka Sobczyka na złamanie jego magiczej bariery 2:30, może do półmetka ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:34, 27 Lip 2009    Temat postu:

msi napisał:
andrzejhaz napisał:
msi napisał:
Zigi dzięki za rady Smile
Zaczynam już pozytywnie "fiksować" przed tym biegiem Smile

...a jeśli chodzi o MWrocław to podaj swoje wymyślone tempo na pierwsze 25km...może przy mocnym początku pobije i swój rekord...

Maestro pewnie mnie opierdzieli za taką taktykę na Wrocław Smile ???
A pewnie że opierdzieli , Ty nie fisiuj tylko rób swoje , już w Jelczu do półmetka było Ci za wolno. Zależy czy chcesz biec na RŻ tz. równiutko dwie połówki i na mecie żyć i z uśmiechem pić piwo , albo zaszaleć do pólmetka "zyskać" 5-10 min. i potem "umierać" do mety i wtopić 20-30 min. W zeszłym roku biegłem z Anią i od 25km. eskakada Gądowianka i potem jeszcze jedna górka gdzie "rekordziści " z półmetka już maszerowali a my dalej biegliśmy swoje i drugą (trudniejszą ) polowę mieliśmy 2 min. szybciej, natomiast rekordziści z Półmetka na mecie wtapiali średnio 20 min. a o samopoczuciu lepiej nie mówić.Jedz i pij to co najlepiej Ci wchodzi i z umiarem, żeby potem psycha nie siadała że jak nie wypiłem izotonika lub nie zjadłem witaminki to nie mam formy i nie dam rady.To co wybiegałeś to twoje i nikt ci tego nie zabierze , a witaminka nie koniecznie sprawi że bedzie jeszcze lepiej.Pozdrawiam życzę systematyczności i przede wszystkim zdrówka. Acha i mocny trening(zawody) = porządny wypoczynek.



Maestro...tak się lekko zagalopowałem !

Maraton w Jelczu uważam za bardzo udany przede wszystkim dzięki taktyce jaką mi zaproponowałeś i co najważniejsze będę się trzymał tej metody na innych startach Smile

Pamiętam jak Jędrek wyskoczył pierwsza dyche w 45:00...a na 4 kółku mijałem go z wielką obawą czy koleś czasami zaraz się nie przewróci...pewnie gdyby nie żel który mu wcisnąłem w łapę to by się nie pozbierał...dodam ze koleś nie jeden maraton zaliczył [zrobił nawet 100km] wielkie doświadczenie i twardziel na maxa a tu taki "zonk" mu się przytrafił Sad

Podsumowując... czytając wasze opinie nic nie zmieniam jesli chodzi o witaminki i mikroelementy... a w tym tygodniu tylko ryż, makaron, warzywka i białe mięsko Smile

Oczywiście zapraszam wszystkich zainteresowanych na trasę MK Smile
Doping na trasie by się przydał Smile i rezerwowy łyk wody Smile
Biegając swoje maratony zwylke wtapiałem 6-8min. przy jakimś zapasie na pólmetku , natomiast przy dwóch gdzie udało mi się rozmienić 3 godz. pobiegłem dwie połowy równiutko , przy czym do pólmetka wydawało mi się że na dużych luzach ( i tak ma być) , natomiast po pólmetku żeby utrzymać to tempo to już była wielka sztuka i trzeba było się mocno sprężać .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gmp3




Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:21, 27 Lip 2009    Temat postu:

msi napisał:
Suplementacja !!!

Karkonoski tuz tuz ... i zaczynam się zastanawiać nad suplementami...

.....................

Poproszę o rady Smile

Z góry dzięki...


Nie mam za wiele doświadczenia ale odpowiem jak sama to robię.
Jest oczywiste, że jeśli koszulka po treningu daje się wykręcić, to tam jest nie tylko utracona woda, ale też minerały.
Dlatego zwykłemu człowiekowi, co się na co dzień nie poci się aż tak straszeniebnie nic dodatkowego nie potrzeba, ale my powinniśmy straty uzupełniać.
Moja suplementacja polega głównie na dostarczaniu potasu, magnezu i wapnia (bo nie tylko magnez traci się z potem). Ale robię to osobno, a nie w Izostarze czy innych składankach. I nie przed samym maratonem ale codziennie. Myślę, że przyjmowanie samego magnezu zaburza równowagę wapniowo magnezową. I w ogóle tu właśnie bardzo ważna jest równowaga jonowa między wszystkimi, a zwłaszcza podstawowymi minerałami, żeby nie było skurczów mięśni.
[link widoczny dla zalogowanych] - tam po prawej są linki, żeby sobie o każdym biopierwiastku poczytać.
Aha, jeszcze warto zbadać sobie poziom hemoglobiny i w razie niskiego łykać żelazo. Ale wtedy trzeba zachować duży odstęp czasowy od innych minerałów, bo żelazo z mimi wchodzi w reakcje tworząc nieprzyswajalne związki.
Natomiast podczas maratonu (i na 3 godziny przed), to ja osobiście nic jeść nie mogę, bo mi to grozi biegunką maratońską, ale oczywiście piję wodę. Jednak wtedy wiadomo, że po 30 km zaczyna brakować paliwa.
Ale na ostatnim Wrocławiu miałam przy sobie mleko wysokosłodzone skondensowane w tubce i wciągnęłam je po 25 km. Pomysł się sprawdził, bo do mety było już mniej niż 20 km (bo "jazda" zawsze zaczynała mi się po półmetku) i problemów nie było i deficyt energii też nie dał się we znaki.
Patrzyłam na przekrój pionowy trasy Maratonu Karkonoskiego i wydaje się być nieco ekstremalna. Jakoś tamte okolice bardziej mi się z nartami kojarzą niż z bieganiem. Ale dla Ciebie to pestka - trzymam kciuki
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:23, 27 Lip 2009    Temat postu:

gmp3 napisał:
msi napisał:
Suplementacja !!!

Karkonoski tuz tuz ... i zaczynam się zastanawiać nad suplementami...

.....................

Poproszę o rady Smile

Z góry dzięki...


Nie mam za wiele doświadczenia ale odpowiem jak sama to robię.
Jest oczywiste, że jeśli koszulka po treningu daje się wykręcić, to tam jest nie tylko utracona woda, ale też minerały.
Dlatego zwykłemu człowiekowi, co się na co dzień nie poci się aż tak straszeniebnie nic dodatkowego nie potrzeba, ale my powinniśmy straty uzupełniać.
Moja suplementacja polega głównie na dostarczaniu potasu, magnezu i wapnia (bo nie tylko magnez traci się z potem). Ale robię to osobno, a nie w Izostarze czy innych składankach. I nie przed samym maratonem ale codziennie. Myślę, że przyjmowanie samego magnezu zaburza równowagę wapniowo magnezową. I w ogóle tu właśnie bardzo ważna jest równowaga jonowa między wszystkimi, a zwłaszcza podstawowymi minerałami, żeby nie było skurczów mięśni.
[link widoczny dla zalogowanych] - tam po prawej są linki, żeby sobie o każdym biopierwiastku poczytać.
Aha, jeszcze warto zbadać sobie poziom hemoglobiny i w razie niskiego łykać żelazo. Ale wtedy trzeba zachować duży odstęp czasowy od innych minerałów, bo żelazo z mimi wchodzi w reakcje tworząc nieprzyswajalne związki.
Natomiast podczas maratonu (i na 3 godziny przed), to ja osobiście nic jeść nie mogę, bo mi to grozi biegunką maratońską, ale oczywiście piję wodę. Jednak wtedy wiadomo, że po 30 km zaczyna brakować paliwa.
Ale na ostatnim Wrocławiu miałam przy sobie mleko wysokosłodzone skondensowane w tubce i wciągnęłam je po 25 km. Pomysł się sprawdził, bo do mety było już mniej niż 20 km (bo "jazda" zawsze zaczynała mi się po półmetku) i problemów nie było i deficyt energii też nie dał się we znaki.
Patrzyłam na przekrój pionowy trasy Maratonu Karkonoskiego i wydaje się być nieco ekstremalna. Jakoś tamte okolice bardziej mi się z nartami kojarzą niż z bieganiem. Ale dla Ciebie to pestka - trzymam kciuki
Smile



... nie byłbym tego taki pewny Smile
Dziękuję za mądre rady i miłe słowa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:03, 29 Lip 2009    Temat postu:

Heloo.msi. kiedy jedziesz i kiedy wracasz ? zostaniesz chyba coś na weekend
Powodzenia życzę i dużo zdrówka na szlaku. Powiedz mi jeszcze gdzie zniknął GiganT i Jerzy W. po wiosennych wspaniałych maratonach gdzieś przepadł?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:27, 29 Lip 2009    Temat postu:

andrzejhaz napisał:
Heloo.msi. kiedy jedziesz i kiedy wracasz ? zostaniesz chyba coś na weekend
Powodzenia życzę i dużo zdrówka na szlaku. Powiedz mi jeszcze gdzie zniknął GiganT i Jerzy W. po wiosennych wspaniałych maratonach gdzieś przepadł?


Jako admin pozwoliłem sobie wyciąć część Twojej wypowiedzi Smile

Jade w sobote o swicie i wracam tego samego dnia. Po takim wysiłku najlepiej poleżec w swojej wannie i wyspac sie w swoim łóżku Smile

GiganT gdzies na obozie w Zakopanem...a JurekW. ...nie mam pojecia...zlamal wiosna "trójkę" i go wcieło Very Happy

pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejhaz




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:25, 29 Lip 2009    Temat postu:

msi napisał:
andrzejhaz napisał:
Heloo.msi. kiedy jedziesz i kiedy wracasz ? zostaniesz chyba coś na weekend
Powodzenia życzę i dużo zdrówka na szlaku. Powiedz mi jeszcze gdzie zniknął GiganT i Jerzy W. po wiosennych wspaniałych maratonach gdzieś przepadł?


Jako admin pozwoliłem sobie wyciąć część Twojej wypowiedzi Smile

Jade w sobote o swicie i wracam tego samego dnia. Po takim wysiłku najlepiej poleżec w swojej wannie i wyspac sie w swoim łóżku Smile

GiganT gdzies na obozie w Zakopanem...a JurekW. ...nie mam pojecia...zlamal wiosna "trójkę" i go wcieło Very Happy
Ale po.....ważny Very Happy z Ciebie gość 3 maj się i sukcesów życzę.Przede wszystkim ładnej pogody w sobotę.
pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
msi
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:58, 29 Lip 2009    Temat postu:

...czasami muszę Smile
Trzeba dbać o dobry PR szczególnie w takich tematach Smile

Dzięki za życzenia Smile
Sprzęt skompletowany... teraz łapię trochę świeżości i w sobotę ogień !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.DTR-TEAM.fora.pl Strona Główna -> Forum >>> DTR TEAM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin